Uczenie się słówek

Uczenie się słówek


Słownictwo jest oczywiście bardzo ważnym aspektem nauki języka, o ile nie najważniejszym. Dogadamy się bez użycia poprawnej gramatyki, ale brak odpowiednich słów może skutecznie uniemożliwić przekazanie czegokolwiek. 
I to właśnie z zapamiętywaniem słówek wiele osób, które uczą się języków obcych ma największy problem. A przede wszystkim z ich zapamiętaniem na dłużej. Dlatego chcę Ci przekazać kilka sposobów na efektywne zapamiętywanie. Który jest najlepszy? Sam musisz wybrać – dla każdego jest to coś innego. Nie uczymy się wszyscy tak samo, na każdego z nas działają inne metody. Mogą sie też zmieniać wraz z upływem czasu. Nie pozostaje nic innego jak testowanie 😉

Krócej ale częściej
Najpierw kwestia bardzo uniwersalna: lepiej krócej, ale częściej. Pewnie często wydaje Ci się, że skoro nie masz wolnych dwóch godzin, to w ogóle nie ma sensu zaczynać nauki, bo przecież i tak nic nie zdążysz zrobić. No właśnie nie! Nie chodzi o to, żeby przysiąść z książkami i listami słówek na pół dnia i dosłownie zamęczyć się materiałem. Pomyśl, ile razy zdarzyło Ci się coś takiego? I czy po tygodniu pamiętałeś coś z tego, czego się nauczyłeś? Jeśli tak, jesteś nielicznym wyjątkiem. Rzadko zdarza się, żebyśmy mogli wygospodarować w ciągu dnia dłuższy czas na naukę języka. Ale z 15 minutami nie powinno być problemu. 15 minut dziennie to nie dużo, ale jeśli będziemy je regularnie, każdego dnia, poświęcać na naukę, może zdziałać cuda! Dzięki temu nie fundujemy naszemu umysłowi wyczerpującego maratonu, ale pobudzamy go do działania. Jest obudzony i chłonny wiedzy, a nie przemęczony i zrezygnowany.

Powtarzanie
Kolejną ważną kwestią są powtórki. Nieużywane słownictwo po prostu wyparowuje z głowy, zapominamy o nim, i gdzieś coś nam się tylko kojarzy, że „kiedyś było coś takiego”. Znasz to uczucie? Dlatego trzeba wracać do raz poznanych słówek. Jak to robić? Najlepiej używać ich w praktyce. Kiedy z kimś rozmawiasz, staraj się wykorzystać słowa, których niedawno się nauczyłeś. Samodzielnie układaj zdania, najlepiej śmieszne lub wręcz absurdalne, takie, które wywołają w Tobie jakąś emocję lub skojarzenie. To właśnie gdy połączymy słowo z emocją lub skojarzeniem najłatwiej i najtrwalej je zapamiętamy.

Emocje i skojarzenia
No właśnie, emocje i skojarzenia. Gdy pomyślę o moich lekcjach angielskiego w podstawówce, na samym jej początku, pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl jest to, że nasza nauczycielka kiedyś powiedziała nam, że ma męża Amerykanina i córki bliźniaczki, z którymi rozmawiają po angielsku. Właśnie tego typu historie pamiętamy zwykle ze szkoły czy ze studiów, bo niosą one ze sobą emocje, zwłaszcza jeśli lubimy osobę, która nam je opowiada. Łatwiej też uczymy się słownictwa, kiedy jesteśmy zagranicą i rozmawiamy z kimś na temat danej rzeczy w konkretnej sytuacji, której towarzyszą ruch, zapach, nasze odczucia i uczucia. Ten mechanizm możemy bardzo łatwo wykorzystać podczas nauki słówek w domu. Kojarz słówka np z wydarzeniami z Twojego życia, jeśli to możliwe dołącz do nich jakiś ruch lub obraz w wyobraźni. Zobaczysz, że w ten sposób będzie Ci łatwiej je zapamiętać.

Pisanie
Bardzo często gdy próbujemy sobie przypomnieć dane słowo, pamiętamy, że na naszej liście / w książce / w zeszycie było np na samej górze, po lewej stronie. Jeśli Ty też tak masz, to najprawdopodobniej jesteś wzrokowcem. Czyli łatwiej zapamiętujesz to, co widzisz. Spróbuj częściej pisać (ręcznie!) słowa, które chcesz zapamiętać. Już sam ruch ręki podczas pisania tworzy połączenia w naszym mózgu, które ułatwiają zapamiętywanie. Kiedy do tego dodasz kolory i charakterystyczne schematy, szanse, że dane słówko zostanie z Tobą na stałe znacznie wzrastają. Możesz tworzyć własne rysunki, używać map myśli, podpisywać obrazki wydrukowane z Internetu lub pisać każde słowo na małej karteczce, żeby potem umieścić je w odpowiednich miejscach w domu (z tym trzeba uważać: po jakimś czasie prawdopodobnie przyzwyczaisz się do tego, że nawet na lustrze masz karteczkę i kompletnie przestaniesz zwracać na nią uwagę) lub wykorzystywać jako fiszki (wtedy możesz dopisać tłumaczenie po drugiej stronie karteczki). 

KONTEKST
Kontekst to słowo-klucz! W na codzień używanym języku słowa występują w kontekście, czyli są otoczone przez wiele innych słów i są mocno związane z sytuacją, w której się pojawiają. Dlatego uczenie się wyrazów poza konktekstem, bo akurat natknęliśmy się na dany wyraz w słowniku szukając jakiegoś innego, jest mało efektywnym sposobem. Dużo większe szanse na zapamiętanie słów mamy wtedy, kiedy patrzymy na całe zdanie i znamy sytuację, w której może być ono wypowiedziane. Dokładnie tak jak wtedy, kiedy jesteśmy zagranicą i jesteśmy otoczni językiem obcym. Wtedy też najprawdopodbniej zapamiętasz inne słowa czy wyrażenia z danej wypowiedzi. Nauczysz się też bardzo ważnej rzeczy: rozpoznawać sens nieznanego słowa właśnie z jego kontekstu. To wbrew pozorom jest jedna z umiejętności, które możemy wyćwiczyć. Jeśli na początku nie idzie Ci najlepiej, nie zniechęcaj się – z czasem zaczniesz „czuć” język coraz lepiej. 
A skąd taki konktekst wziąć? Najlepiej z rozmowy z innymi. Dzięki temu działają na nas również emocje i cały zestaw innych bodźców, o których pisałam wyżej. Oprócz tego bardzo dobrym sposobem jest czytanie: książek (nie bierz się od razu za klasykę literatury – łatwo się zniechęcić, gdy nic się nie rozumie. Zacznij od lektur poziomowanych), artykułów, tekstów, które były omawiane podczas lekcji z lektorem. Czytaj (najlepiej na głos), zakreślaj, podkreślaj, zaznaczaj nowe słowa. Za każdym razem, gdy nie pamiętasz znaczenia, sprawdzaj je. Zobaczysz, że przy drugim czytaniu zapamiętasz bardzo dużo. I nie zapamiętasz pojedynczego, wyrwanego słowa. Zapamiętasz cały zwrot lub wyrażenie w jego naturalnym zastosowaniu. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych metod.

Słuchanie i powtarzanie
Na podobnej zasadzie działa słuchanie podcastów czy ogłądanie filmów w oryginale. Jestem pewna, że większość zwrotów używanych w języku codziennym pamiętasz właśnie z filmów czy piosenek, a nie koniecznie z lekcji języka w szkole. Tutaj też mamy całą sytuację, całe użyte zdanie, a w piosenkach dodatkowo muzykę, która z kolei pobudza nasze emocje. Dużo daje również powtarzanie na głos nowych zwrotów. Stanowi to dla naszego mózgu kolejny bodziec, który ułatwi zapamiętanie nowych rzeczy. A dodatkowo ćwiczymy wymowę i poprawny akcent. 
Więc jak tylko usłyszysz piosenkę, która Ci się spodoba, nie krępuj się, śmiało śpiewaj na głos i voilà! Masz przepis na sukces 😎

Tak, jak lubisz
Gdy jako dzieci zaczynamy przygodę z edukacją zwykle najbardziej lubimy uczyć się tych przedmiotów, które są prowadzone przez miłych, uśmięchniętych nauczycieli, wśród których dobrze się czujemy. Z tych przedmiotów również zazwyczaj jesteśmy najlepsi. I pod tym względem dorosłość niewiele w nas zmienia: jeśli coś nam się nie podoba, szanse na nauczenie się tego i zapamiętanie znacznie maleją. Dlatego wybieraj te metody, które lubisz. Czytaj i słuchaj o tym, co Cię interesuje. Zobaczysz, że wtedy nauka języka nie będzie Ci się kojarzyć z czymś żmudnym i nieprzyjemnym. 

Tłumaczenie?
Kiedy widzisz słowo, którego nie znasz, spróbuj poszukać tłumaczenia w słowniku jednojęzycznym, np angielsko-angielskim. To dodatkowo poszerzy Twój zasób słów, ale przede wszystkim dostarczy Ci konktekstu, a przecież już wiesz, jak bardzo jest on ważny! Zobaczysz, że takie krótkie, składające się z dosłownie dwóch czy trzech słów definicje są dużo łatwiejsze do zapamiętania. Wbrew pozorom często łatwiej je zapamiętać niż jedno słowo w języku polskim, które z niczym nam się nie kojarzy.


Mam nadzieję, że dotrwałeś do końca tego tekstu. Wypróbuj wszystkie sposoby, wybierz, co Ci najbardziej odpowiada i koniecznie daj znać, który to punkt! A może masz swoje własne, sprawdzone metody na słówka?

2 komentarze do “Uczenie się słówek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *